Dzisiaj postanowiłem wyskoczyć na drugą część przygód Ant-mana do Cinema City w Łodzi, co ciekawe tytuł zawiera wzorzec programistyczny pol-ango, albo anglo-pol 🙂
Pewnie wielu z Was miało do czynienia z kodem, który zawiera zmienne, metody albo klasy nazywane wg tej konwencji:
protected $oldImie;
protected $newImie;
public function getKoszyk();
class PublicZamowienie implements ZamowienieInterface {
}
Nie chodzi o to, że nie lubię języka polskiego, staram się z niego korzystać gdzie tylko mogę, ale w przypadku kodu, który wg mnie powinien być zrozumiały dla każdego programisty, korzystanie z polskich nazw nie jest wskazane!
Wyobraźcie sobie sytuację, zmieniacie pracę, jedziecie do Niemiec lub Francji na kontrakt i dostajecie do rozbudowy kod z niemieckim językiem we wszystkich nazwach. Dacie radę?
Nie piszcie kodu „pod siebie”. Piszcie taki kod, jaki chcielibyście dostać od kogoś idąc do nowej prcy, to najlepsze podejście.